W Europie przyzwyczailiśmy się już do określonego klimatu w konkretnych rejonach. Nawet zmiany klimatyczne nie przyniosły diametralnych różnic. Uważać musimy natomiast, wybierając się na bardziej egzotyczne wyprawy. Nie możemy zapominać, że na drugiej półkuli panuje przecież całkiem odmienny klimat, który rządzi się swoimi prawami. Już w egipskim Abu Simbel w porównaniu z Aleksandrią jest nawet kilkanaście stopni różnicy. Tam od czerwca do września wytrzymamy bardzo krótko i to jedynie w godzinach porannych. W Brazylii z kolei im dalej na południe, tym lepiej zwiedzać w okolicach naszego lata. Najbardziej niebezpieczna może okazać się wyprawa w różne rejony Azji, które cieszą się ogromną popularnością. W Tajlandii od marca do czerwca panują upały, znacznie utrudniające życie turystom. Podobnie jest w Kambodży. W okresie maj – wrzesień nie planujmy zaś urlopu w Emiratach Arabskich, no chyba że wyjazd biznesowy w klimatyzowanych pomieszczeniach. Trudnych temperatur w tym okresie możemy spodziewać się także w Wietnamie. Najważniejsze, by przed planowaniem urlopu dokładnie sprawdzić pogodę w konkretnym rejonie, który chcemy odwiedzić. Nawet w ramach jednego, rozległego kraju klimat może się znacząco różnić. Pamiętajmy, że nie tylko upały mogą utrudnić urlop – istotna jest również wielkość opadów deszczu. Chociażby w Indiach przełom kwietnia i maja przemija pod znakiem bardzo obfitych opadów monsunowych.
