Mówi się, że Europa i Azja to nie tylko dwa różne kontynenty, ale pod wieloma względami także dwa zupełnie odrębne światy. Trzeba przyznać, że jest dużo prawdy w tym stwierdzeniu – w końcu różnią się one nie tylko historią i architekturą, ale także kulturą, obyczajami, czy napojami i potrawami. I tak na przykład, Europejczyk przebywający w Japonii, czy też w Korei Południowej, może być naprawdę zaskoczony tamtejszą negatywną reakcją na chęć pozostawienia napiwku w restauracji. W Europie jest to dowód uznania za dobre jedzenie i miłą obsługę, natomiast w wymienionych krajach prawdziwa obraza. Japończycy i Koreańczycy postrzegają bowiem pracę jako przedmiot dumy i uważają, że otrzymują za nią godną zapłatę. Niemałym powodem do zdziwienia może być też widok zastany po przyjeździe do Tajlandii, gdzie na ulicach – zarówno na tych głównych, jak i w bocznych – można natknąć się na pomniki bóstw, którym Tajowie w specyficzny sposób oddają cześć. Otóż, robią to poprzez składanie im ofiar w postaci pożywienia, napojów, czy odzieży. Widok rzeczy pozostawionych przy posągach z pewnością zastanowił już niejednego turystę. Goszcząc w krajach azjatyckich należy się też nastawić na szereg atrakcji kulinarnych. Na przykład, Chiny potrafią pod tym względem zaskoczyć – a niektórych nawet przerazić – potrawą bazującą na psim mięsie, zupą z żółwia, czy sfermentowaną rybą.
